Dzień 7 - Lokalny Kościół
Po Mszy przywitaliśmy się z dwiema polskimi wolontariuszkami. Po obiedzie wybraliśmy się do siostry Pii. Siostry powitały nas rwandyjskimi śpiewami, a my zaśpiewaliśmy im na powitanie „Wszystkie narody”. Po wspólnej Koronce i małym poczęstunku z soku z bananów i marakui, siostra opowiadała nam o ośrodku, w którym uczą się dzieci niewidome i niedowidzące.
Szkoła utrzymuje się z dobroczynności ludzi. Dzieci, jak na tutejsze warunki, żyją godnie — mają wodę, lecz myją się w miskach. Posiłki są różnorodne: jajka, bułki, makarony, ryż, a nawet dwa razy w miesiącu mięso. Na koniec siostra oprowadziła nas po ośrodku, abyśmy zapoznali się z miejscem pracy. Wizyta prezydenta w Rwandzie została pozytywnie zapamiętana przez Rwandyjczyków, którzy do dziś wspominają, jak prezydent uklęknął w kościele. W ich mentalności jest to niewyobrażalne, by prezydent klękał przed kimkolwiek. Dziś czeka nas jeszcze krótkie spotkanie dotyczące jutrzejszej pracy.Dzisiejszy dzień, był bardzo angażujący,super,intensywny amaizing. ❤
Raportował Miłosz Kuchta.
Komentarze
Prześlij komentarz