Dzień 19 - Powrót do początku










Dzień zaczęliśmy mszą świętą w kaplicy obiawień. Msza zaczęła się z lekkim opóźnieniem, ponieważ wcześniej odprawiana była msza w języku Kinyarwanda, która jak już przekonaliśmy się podczas ostatnich dwóch niedziel trawa znacznie dłużej niż standardowa msza w języku polskim. Czekaliśmy zatem w modlitewnym skupieniu przy figurze przed kaplicą. Dzisiejsze czytania oraz kazanie przypomniało nam konieczności przygotowania duchowego na niespodziewane przyjście Jezusa. Nasz duszpasterz podkreślił wagę wiary, zapału pokoju ducha i poświęcenia siebie dla innych nawet w najbardziej przyziemnych sytuacjach naszego życia. Na mszy była z nami wizionerka Natali, której u śmiech jeszcze bardziej rozświetlił nasz poranek. 

Po mszy udaliśmy się do domu sióstr Pallotynek, gdzie spożyliśmy nasze ostatnie śniadanie w Kibeho. Dopakowaliśmy walizki i ruszyliśmy w drogę żegnając po drodze sanktuarium. Naszym pierwszym postojem był dzisiaj dom Karmelitów bosych w Butare, gdzie ojciec Kamil opowiedział nam o swojej misji i zwyczajach tutejszej ludności. Na bramie na przeciwko domu przechadzały się makaki, co było dla nas miłą niespodzianką i sensacja dla wielu z nas. Podziwialiśmy chwilę piękny ogród Karmelitów, po czym ruszyliśmy w dalszą drogę. Za oknem busa widoczne były górzyste Rwandyjskie widoki. 

Trafiliśmy na obiad do sióstr Pallotynek w Ruhango. Siostry były bardzo gościnne. Po obiedzie zaprosiły nas na kawę i ciasto. Siostra przełożona oprowadziła nas po szpitalu i porodówce, gdzie przed wejściem personel wykonał dla nas piosenkę i taniec powitalny. Byliśmy pod wrażeniem otwartości sióstr, pacjentów kliniki i personelu. 

Dzisiejszego dnia wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni i duża część z nas spała w trasie. Jutrzejszy dzień spędzamy w parku Akagera, zatem chcemy być w pełni wypoczęci.


Komentarze

Popularne posty